- Również miło Cię poznać.. - powiedziałam patrząc na TV ale też zerkając na Louisa co kilka sekund.. Mogłam uznać że jest trochę wkurzony, ale nie wiem czemu. Louis powoli obrócił głowę by na mnie spojrzeć i poklepał mnie po ramieniu.
- Więęc.. Ty i ja, randka, wieczorem? - odezwał się dumnie. Spojrzałam na niego dziwnie. On serio myśli, że to wszystko?
- Czemu miałabym iść z Tobą na randkę? - spytałam. - Nawet Cię nie znam. - Louis zachichotał.
- Dobra, nie na randkę.. Grupowe wyjście. Możemy się poznać lepiej. Robię to z wszystkimi nowymi.
- Więc to tylko wypad z kumplami? - spytałam.
- Yeah, babe.
- Dobra, podjedź po mnie o 7:30.
Uśmiechnął się.
- Gdzie mieszkasz, kochanie?
- Masz telefon? - zapytałam. Louis kiwnął głową i wymieniliśmy się numerami. Czemu to robiłam? Well, odpowiedź jest taka, że nie chcę za bardzo zostać z Zaynem na wieczór.. To byłoby dziwne. Chciałam po prostu jakoś wydostać się z domu.
Wreszcie zadzwonił dzwonek, Louis posłał mi głupawy uśmieszek i wyszedł.
- Do zobaczenia wieczorem. - rzucił wychodząc. Przekręciłam oczami i też wyszłam z klasy. Gdy wyszłam, zobaczyłam Nialla, czekającego.
- Cześć Scar. - zaśmiał się.
Kiedy ten chłopak się nie śmieje?
- Chciałem się dowiedzieć, czy chcesz iść do Więzienia Posiadaczy Niewolnic dziś wieczorem. Chcę zobaczyć się z tatą, ale nie chcę iść tam sam.. - spytał Niall. - Prooooszzzzęęęę!
- O której? - zapytałam.
- Well, lekcje kończą się za jakieś trzy godziny.. Więc jakoś o 4:00. Pójdziemy zaraz po szkole. - odpowiedział mi. Uśmiechnęłam się na świadomość, że zobaczę dziś Harry'ego. Tęskniłam za nim, mimo że widziałam go kilka dni temu.
- Świetnie, do zobaczenia później. - Niall zachichotał i wszedł do klasy. Uśmiechnęłam się i poszłam szukać mojej klasy. Klasa matematyczna. Świetnie. Następna rzecz, w której jestem do bani.*
Weszłam do klasy, trochę się spóźniłam, bo wszyscy już pisali coś w zeszytach.
- Przepraszam, jestem nowa i nie wiedziałam gdzie jest kl- powiedziałam, ale nauczyciel dokończył za mnie.
- Dobrze, kochanie. Weź książkę z mojego biurka i usiądź z.. Um.. Katie. Katie pokaż gdzie jesteś. - powiedziała uśmiechając się. Jej południowy akcent był bardzo mocny, była też bardzo uprzejma.
- Dziękuję. - powiedziałam jej gdy podała mi książkę. Zawalę tę klasę, ha.
=
Po szkole Niall poszedł ze mną do swojego samochodu, by odwiedzić ojca. Nie wiedział tylko, że miałam zamiar odwiedzić Harry'ego. Na szczęście Niallowi by to nie przeszkadzało. Ciągle myślałam, że powinnam mu powiedzieć, że chcę zobaczyć Harry'ego, ale głos wewnątrz mnie mówił mi żebym utrzymała to w sekrecie bo nie wiem jak mógłby zareagować. Większość ludzi pewnie myślałoby że to dziwne być przyjaciółmi ze swoim właścicielem. To nadal jest dziwne, ale jest coś co sprawia, że chcę zobaczyć Harry'ego. Dzięki niemu czuję się szczęśliwa i mamy wiele wspólnego.
Gdy dotarliśmy na miejsce, Niall złapał mnie za rękę. To było nawet urocze, ale nie wiedziałam dlaczego to zrobił... Czy myślał że chodzimy ze sobą? Oczywiście, że nie chodzimy. Weszliśmy drzwiami, na których był znak z napisem "Pukać!".
Niall zapukał w nie i prawie natychmiast drzwi się szeroko otworzyły.
- Oh, cześć Niall. - odezwał się mężczyzna. - Kto to jest?
- To Scarlett. - uśmiechnął się. - Chcieliśmy zobaczyć się z moim ojcem... Bobby Horan. Jest tutaj?
Mężczyzna kiwnął głową i wprowadził nas do środka. Wewnątrz było mnóstwo oficerów albo mężczyzn w uniformach... Nie mogłam ich odróżnić. Wiedziałam który był jego ojcem, po irlandzkim akcencie.
- Cześć Niall.. Kim jest ta śliczna panienka, którą zabrałeś ze sobą? - zapytał. Zarumieniłam się.
- Jestem Scarlett. Miło pana poznać, panie Horan.
- Mów mi Bobby. - uśmiechnął się. - Więc Niall, co cię tu sprowadza?
Zaczęli rozmawiać, wydawało się jakby rozmawiali kilka godzin, podczas gdy minęło kilka minut, ja natychmiast zaczęłam się nudzić i myśleć o pomyśle zobaczenia się z Harry'm.
- Hej, Niall, muszę skorzystać z toalety, będę za chwilę.
Niall kiwnął głową.
- Bądź ostrożna.
Uśmiechnęłam się do niego i wyszłam z pokoju. Zobaczyłam tuziny celi i w końcu znalazłam celę Harry'ego. Zajrzałam do środka i zobaczyłam Harry'ego, siedzącego na łóżku, podrzucającego piłkę do góry.
- Harry. - szepnęłam. Harry rozejrzał się dookoła i zignorował dźwięk. - Harry. - szepnęłam ponownie.
Harry wstał z łóżka, wtedy zauważyłam jego siniaki.
Na oku miał czerwone zadrapanie. Na jego policzku był bolesny siniak. Trudno było nie zauważyć też, że jego oczy nabiegły krwią. Jego ciało wydawało się o wiele bardziej kruche oraz był bledszy niż wcześniej. Przelotnie spojrzałam na jego ramiona. Wyglądały na ostro pobite, było mu okropnie zimno. Mogłam usłyszeć jak drży. Niemalże płakałam. Nienawidziłam patrzeć na niego, gdy cierpiał.. Tak bardzo cierpiał..
- O.. Mój boże, Harry.. - powiedziałam stojąc przed celą. Harry zauważył mnie i uśmiechnął się.
- Scarlett, co ty tutaj robisz?
Posłałam mu zszokowane spojrzenie.
- Co ci się stało? - mógł zauważyć łzy spływające po moich policzkach. Szybko je starłam. - Co oni ci zrobili?
Harry przełknął ślinę i zarzucił swoimi lokowanymi, brudnymi włosami.
- Scar... Posłuchaj.. Bardzo cię kocham i zawsze będę.. Nie martw się o mnie. Zapomnij o mnie. Im dłużej widzę twoją piękną twarz, tym bardziej za nią tęsknię. Musimy przestać się widywać.. Nie musisz być ze mną Scar.. Dla własnego dobra. - powiedział Harry, a łza wydostała się z jego oka.
Otworzyłam szeroko usta.. Byłam zbyt smutna by powiedzieć cokolwiek. Harry nie chciał mnie już nigdy więcej widzieć.. Nie chciał nigdy więcej ze mną rozmawiać. Nie chciał mieć ze mną do czynienia. Obiecał, że nigdy mnie nie zostawi. Kłamał. Złość szybko napłynęła do mojego ciała.
- Harry.. powiedziałeś że nigdy.. Nie mogę uwierzyć, że mnie okłamałeś... Oczekujesz ode mnie, że po prostu, tak łatwo o tobie zapomnę? Oczekujesz ode mnie, że tak po prostu porzucę i zapomnę wszystkie wspomnienia związane z tobą?
Jego oczy robiły się coraz jaśniejsze i jaśniejsze.
- Scar.. Strasznie przepraszam. Kocha..
- Nie, zostaw to dla siebie Styles. Mam dość. - odpyskowałam mu.
- Scarlett, proszę posłuchaj mnie. - Harry błagał. - Proszę. Posłuchaj mnie..
Potrząsnęłam głową, gdy łzy zaczęły pokrywać moje policzki.
- Nie, Harry.. Już wiem wszystko co powinnam wiedzieć. Nie chcesz mnie nigdy więcej widzieć. Rozumiem. Po prostu zapomnijmy o sobie na zawsze. Ok? Nie zniosę tego więcej.. - prawie szlochałam. - Nie mogę w to uwierzyć..
- Przepraszam. Naprawdę. Robię to dla twojego dobra. Nie chcę cię zranić. Proszę zrozum mnie..
- Jeśli łamanie mojego serca jest dla mojego dobra, mam nadzieję że wiesz, że nie chcę cię więcej widzieć. Nie mogę uwierzyć że ci zaufałam.
Harry przygryzł wargę, a z jego oka poleciała łza. Ale nic nie powiedział. Pozostawał w milczeniu. W końcu przerwałam ciszę i ostatni raz, przelotnie spojrzałam na Harry'ego.
- Pa Harry.. - załamał mi się głos.
- Będę za tobą bardzo tęsknil.. Żegnaj Scar.. - Harry powiedział cicho, patrząc mi prosto w oczy.
Wspomnienia związane z nim zaczęły łomotać mi w głowie.. Nawet chociaż był moim właścicielem. Mieliśmy trochę wspólnych, dobrych chwil..
Robiłam ciasto na dziewiętnaste urodziny Harry'ego. Wreszcie dobrze nam się układało. Byłam jego niewolnicą już rok i myślę że tak jakby jesteśmy w dobrych stosunkach. Zwykle mamy dobre stosunki gdy jestem jedyną niewolnicą w domu... Wreszcie skończyłam ciasto, kiedy Harry wrócił do domu.
- Scarlett? - krzyknął cicho. - Halo?
Szybko włączyłam światło i krzyknęłam.
- Wszystkiego najlepszego!!!!!!
Oczy Harry'ego nabrały najpiękniejszego odcienia zieleni.
- Scarlett.. Woah. Nie musiałaś tego robić. - uśmiechnął się. - Dzięki. Wow.. Po prostu.. Dzięki.
Uśmiechnęłam się do niego.
- Spróbuj ciasta. Jestem pewna, że dobrze je zrobiłam. - spojrzał na mnie dziwnie.
- Nigdy dobrze nie gotowałaś. - zaśmiał się. - Ale jestem pewien, że będzie pyszne. - zjadł kawałek ciasta, a jego oczy zaświeciły się. - Choleeeera, dziewczyno! - zaśmiał się. - To jest dobre.
Strasznie się śmiałam, też spróbowałam ciasta. Całą noc oglądaliśmy Step Brothers, jedząc zamówioną pizzę i skrzydełka w sosie barbecue. To była wspaniała noc.
Uwolniłam się od moich myśli i usłyszałam głos Nialla.
- Scar? Gdzie jesteś?
Harry podniósł głowę. Spojrzał na mnie rozczarowanym wzrokiem. Pomachał mi na pożegnanie i był to ostatni raz, gdy widziałam Harry'ego Stylesa.
- Tu jestem! - krzyknęłam wesoło. Niall był bardzo wystraszony.
- Jasna cholera. Kurewsko mnie przestraszyłaś.
Zaczęłam się mocno śmiać i wyszliśmy z budynku.
Musiałam zapomnieć o Harry'm. Musiałam zapomnieć o ostatnich dwóch latach mojego życia. Teraz miałam..lepsze życie. Musiałam pamiętać tylko te okropne wspomnienia związane ze mną i nim i nigdy więcej nie wracać do tych dobrych. Musiałam oswoić się z nowym życiem.. Musiałam cieszyć się życiem; nawet jeśli to oznaczało stratę Harry'ego.
BANG! :D
Jak zawsze, rozdział z najdłuższym opóźnieniem jakie się da.
Jak Wam się podobał?
Przelejcie wszystkie emocje do komentarzy :3
- Nie, Harry.. Już wiem wszystko co powinnam wiedzieć. Nie chcesz mnie nigdy więcej widzieć. Rozumiem. Po prostu zapomnijmy o sobie na zawsze. Ok? Nie zniosę tego więcej.. - prawie szlochałam. - Nie mogę w to uwierzyć..
- Przepraszam. Naprawdę. Robię to dla twojego dobra. Nie chcę cię zranić. Proszę zrozum mnie..
- Jeśli łamanie mojego serca jest dla mojego dobra, mam nadzieję że wiesz, że nie chcę cię więcej widzieć. Nie mogę uwierzyć że ci zaufałam.
Harry przygryzł wargę, a z jego oka poleciała łza. Ale nic nie powiedział. Pozostawał w milczeniu. W końcu przerwałam ciszę i ostatni raz, przelotnie spojrzałam na Harry'ego.
- Pa Harry.. - załamał mi się głos.
- Będę za tobą bardzo tęsknil.. Żegnaj Scar.. - Harry powiedział cicho, patrząc mi prosto w oczy.
Wspomnienia związane z nim zaczęły łomotać mi w głowie.. Nawet chociaż był moim właścicielem. Mieliśmy trochę wspólnych, dobrych chwil..
Robiłam ciasto na dziewiętnaste urodziny Harry'ego. Wreszcie dobrze nam się układało. Byłam jego niewolnicą już rok i myślę że tak jakby jesteśmy w dobrych stosunkach. Zwykle mamy dobre stosunki gdy jestem jedyną niewolnicą w domu... Wreszcie skończyłam ciasto, kiedy Harry wrócił do domu.
- Scarlett? - krzyknął cicho. - Halo?
Szybko włączyłam światło i krzyknęłam.
- Wszystkiego najlepszego!!!!!!
Oczy Harry'ego nabrały najpiękniejszego odcienia zieleni.
- Scarlett.. Woah. Nie musiałaś tego robić. - uśmiechnął się. - Dzięki. Wow.. Po prostu.. Dzięki.
Uśmiechnęłam się do niego.
- Spróbuj ciasta. Jestem pewna, że dobrze je zrobiłam. - spojrzał na mnie dziwnie.
- Nigdy dobrze nie gotowałaś. - zaśmiał się. - Ale jestem pewien, że będzie pyszne. - zjadł kawałek ciasta, a jego oczy zaświeciły się. - Choleeeera, dziewczyno! - zaśmiał się. - To jest dobre.
Strasznie się śmiałam, też spróbowałam ciasta. Całą noc oglądaliśmy Step Brothers, jedząc zamówioną pizzę i skrzydełka w sosie barbecue. To była wspaniała noc.
Uwolniłam się od moich myśli i usłyszałam głos Nialla.
- Scar? Gdzie jesteś?
Harry podniósł głowę. Spojrzał na mnie rozczarowanym wzrokiem. Pomachał mi na pożegnanie i był to ostatni raz, gdy widziałam Harry'ego Stylesa.
- Tu jestem! - krzyknęłam wesoło. Niall był bardzo wystraszony.
- Jasna cholera. Kurewsko mnie przestraszyłaś.
Zaczęłam się mocno śmiać i wyszliśmy z budynku.
Musiałam zapomnieć o Harry'm. Musiałam zapomnieć o ostatnich dwóch latach mojego życia. Teraz miałam..lepsze życie. Musiałam pamiętać tylko te okropne wspomnienia związane ze mną i nim i nigdy więcej nie wracać do tych dobrych. Musiałam oswoić się z nowym życiem.. Musiałam cieszyć się życiem; nawet jeśli to oznaczało stratę Harry'ego.
BANG! :D
Jak zawsze, rozdział z najdłuższym opóźnieniem jakie się da.
Jak Wam się podobał?
Przelejcie wszystkie emocje do komentarzy :3
Pierwsza!
OdpowiedzUsuńno nieee jezuu nie wierze że on to powiedział normalnie nie wierze!!!!
OdpowiedzUsuńTrzecia XD Biorę się za czytanie!
OdpowiedzUsuńO MÓJ BOŻE KOCHAM TO!!!!!!! SZKODA ŻE HARRY POWIEDZIAŁ JEJ ŻEBY ZAPOMNIAŁA O NIM PRAWIE SIE POPŁAKAŁAM CHCE NASTĘPNY PROSZE!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńG-E-N-I-A-L-N-E! (ale trochę smutne :/)
OdpowiedzUsuńświetneee !!!!!!!!
OdpowiedzUsuńomg harry czemu:(((((((((((((
OdpowiedzUsuńNie wierzę.. że on to powiedział :( taki sb smutny rozdział .....ale i tak świetny
OdpowiedzUsuńJeeeeeejciu :""""""C Ja nie cem tak xd Ale rozdział i tak super, bo przecież akcja musi się toczyć <3
OdpowiedzUsuńtak smutno liczylam ze jak Hazza wyjdzie to bd razem i wgl ale znajac cb to wszystko moze sie zdazyc epicki rozdzial zreszta po co ja ci to mowie to jest oczywiste :-) a Lou to niech sie pilnuje bo jak ja skrzywdzi to ma wpierdol i prosze nie kaz mi tyle czekac na nexta bo wybuchne
OdpowiedzUsuńwow.. po prostu..wow
OdpowiedzUsuńej, ale co, teraz już nie będzie Harego? W którym rozdizałe się pojawi tak ''na dobre''
OdpowiedzUsuńWOW...
OdpowiedzUsuńCały czas piszczałam, a teraz mogę tylko to powiedzieć. Ale ze mnie idiotka.
Kocham to tłumaczenie♥
Wow wow wow. Tyle czekałam i się doczekałam. Świetny. Czekam na nn. Pozdro
OdpowiedzUsuńJeju. Płakałam jak to czytałam. Zrobiło mi się strasznie smutno ;c mam nadzieję, że za niedługo wszystko się ułoży i Hazza razem że Scar znowu będą się widywać c:
OdpowiedzUsuńA tak się cieszyłam, że się zobaczą, a tu takie coś. Ostatnio co czytam jakiś ff z Harrym to on ciągle odchodzi czy coś w tym stylu :/
OdpowiedzUsuńhttp://one-story-with-many-tears.blogspot.com/
Chyba jestem jedyna..ale TAK! Nareszcie Harry dupek znika, yay! (pewnie nie na długo..)
OdpowiedzUsuńPS. Lofki kiski i uściski ~ Natsi <3
Kocham to mam nadzieje ze Scar jakoś pogodzi sie z Harry'm
OdpowiedzUsuńNie nie podoba mi się ten rozdział :( Mam nadzieję że jednak Harry będzie ze Scar :( ~~~~~~ PS. Kocham to opowiadanie *____* :* :D
OdpowiedzUsuńHazz co ty zrobiłeś ja się pytam?! Czekam na nexta <3 ~@heroineNialler
OdpowiedzUsuńTroche smutne:'( HARRY COŚ TY ZROBIŁ jak on mógł to powiedzieć Scar... Teraz jest mi smutno.
OdpowiedzUsuńIle lat ma Zayn w tym opowiadaniu?
Nie mam zielonego pojęcia, pewnie coś po 30 XD
UsuńOMG, kocham cie za to tłumaczenie <3 A Harold? W wszystkich fanfiction się rozstają, każą o sb zapomnieć itp..No bez jaj ludzie!
OdpowiedzUsuńO matko Scar nie może zapomniec o Harrym!!!!! No i jak zwykle sie poryczałam. Kiedy następny rozdział?
OdpowiedzUsuńJak to ostatni raz, gdy widzi Harry'ego? WUT WUT WUT NIEEEEE :cccc
OdpowiedzUsuńWow sdbsfnsdfjsdnfsd. *o*
OdpowiedzUsuńKocham, kocham, kocham. <33
Ale ona musi być z Harrym! ;ccc
I tak nie widzi go ostatni raz...
OdpowiedzUsuńJestem tego na 100% pewna haha x
No ale to było trochę smutne...
Chcę kolejny rozdział :(
@zaynismyangelx
Boże nie. Harry i Scar (Scarry) muszą być razem. Nie dadzą rady o sobie zapomnieć....
OdpowiedzUsuńŚwietny blog :DD
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :DDD
Super!!! ale ona musi być z harrym!! kiedy next??
OdpowiedzUsuńNie nie nie . Oni musza byc razem . :)
OdpowiedzUsuńbłagam dodaj szybko next <3
OdpowiedzUsuńŚwietneświetneświetneświetneświetneświetneświetne i jeszcze raz świetne :* DODAJ NASTĘPNY xD Błagam =D
OdpowiedzUsuńNadal nie mogę uwierzyć że Harry to powiedział... MUSISZ SZYBKO DODAĆ NASTĘPNY BŁAAAAGAM !! :**
OdpowiedzUsuńNominuję Cię do "The Versetile Blogger Awards"
OdpowiedzUsuńhttp://jednokierunkowi4ever.blogspot.com/
Zostałaś nominowana do Liebster Award ;)
OdpowiedzUsuńWięcej informacji tutaj :http://niallhoran1105.blogspot.com/
Kocham to opowiadanie <3 Mam nadzieje że Harry jak wyjdzie z więzienia pogodzi się z Scar i będą razem :D Czekam na NEXT :* Mam prośbę mogłabyś mnie informować na tt o nowych rozdziałach ? Proszę ;) Z góry dziękuje ;*
OdpowiedzUsuń@Minkaaa6
Moje emocje: smuuuutek, smuutecek, smuuuutunio :(
OdpowiedzUsuńuwielbiam to opowiadanie1
OdpowiedzUsuńjest ono jedyne w swoim rodzaju, a czytałam wiele i moge stwierdzxic ze jest inne w pozytywnym sensie tego slowa...
a ten rozdział bardzo mi sie podobal.
i masz u mnie duzy plus bo dobrze wychodzi ci tlumaczenie.
Co do bohaterow...
lou-troche taki cwaniaczek zobaczymy jaki bdz potem
zayn-trudno mi stwierdzic wydaje sie oschly ale jest zarazem dobry bo zbral dziewczyne pod swoja opieke
niall-jest uroczy ,pomocny
harry-na poczatku opowiadania wydawal sie skurwielem ,ale widze ze od naprawde...cos czuje do niej...zmienil sie i zrozumial swoj blad ,ale niech on jej nie odpycha!
rozumiem ze chce aby zaczela zyc normalnie ale jest ona w nim zakochana...
natrafilam na to opowiadanie niedawno i musze przyznac ze zaczelam je czyca z zapartym tchem...bardzo bym cie prosila jezeli jest taka
mozliwosc abys czesciej dodawala rodzialy:)
rozumiem ze mas swoje zycie, plany ale zrozum mnie:)
to opowiadanie jest tak cholernie wciagajace ze az obgryzam paznokcie z nerwow bo chce woiedziec co bedzie dalej .
ale niestety nie moge pozwolic sobie na czytanie ang. wersji bo ... nie jestem dobra z angola:(
bardzo dziekuje za dodany rozdzial i czekAM na kolejny. Uwielbiaqm cie dziewczyno!:)
pozdrawiam -wierna czytelniczka:)
+ myslals o tym zeby 2 osoba tlumaczyla wraz z toba to opowiadanie?rozdzialy dodawane by byly czesciej:)
UsuńNie obgryzaj paznokci! Ten nawyk to kurestwo :D Myślałam, myślałam nad drugą osobą, ale nie ma chętnych XD
UsuńUgh......szkoda:( sama z chęcia zajełabym sie tłumaczeniem ,ale....nie umiem za bardzo angielskiego....Hmmm..może zareklamujesz się gdzies?Na TT albo popros autorke znanego bloga aby Cię zareklamowała:) Czytelnicy czekaja i ja również:)
Usuńczemu Harry jest w tym więzieniu?! :/
OdpowiedzUsuńbyli by super parą ale wszystko musi być takie skomplikowane ..
tak mi się smutno zrobiło kiedy Harry powiedział Scar że ma o nim zapomnieć , jeju płaczę :'(
opowiadanie świetne ,czekam na następny rozdział vhgvhgv xx
Ahhh nowy rozdział!
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
Jest wspaniale przetłumaczony, KOCHAM :))
Tylko co tu się dzieje? Harry ma być z Scar!
Nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału ;*
Pozdrawiam Daria.
Kiedy kolejny? ♥♥♥♥♥ Kocham to @kasia_kupidura_
OdpowiedzUsuńHeeej.
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebser Award. Więcej informacji tutaj: http://niam-innocent.blogspot.com/p/naminacje.html
Och ale Harry mnie wkurzył choć nadal mi go żal z powodu pobicia. Już czekam na następny rozdział :D
OdpowiedzUsuńHarry to najpierw powie potem pomyśli! Nie... bez tego pomyśli... Najpierw powie i... koniec. xD
OdpowiedzUsuńJa pierdziele!!! Co?! Ale... Jak to?! Nie może!!! Muszą się jeszcze spotkać, kurde no! xD Sorry, ale się zbulwersowałam. Harry musi trochę więcej myśleć, no, zanim coś powie! JAK NAJSZYBCIEJ dodaj następny, bo już nie mogę się doczekać! Powodzenia w tłumaczeniu! Pozdrawiam! :* P.S. Kocham ten blog ;) <3
OdpowiedzUsuńKola ;D
kocham to !!! czekam na nastepny :D
OdpowiedzUsuńPIĘKNY!!!! Czekam na next'a
OdpowiedzUsuńNormalnie się popłakałam :( mam nadzieję że o sobie nie zapomną... Czekam zniecierpliwiona na następny :) ps. całego bloga przeczytałam dzisiaj tak mnie wciągnął :))
OdpowiedzUsuńwróciłaś :* ciesze sie jak dziecko :*
OdpowiedzUsuńmatko... to jest fantastyczne...! serio tłumaczysz wspaniale szkoda że tak żadko dodajesz kolejne rozdziały, ale spokojnie ja to rozumiem
OdpowiedzUsuńopowiadanie jest fantastyczne przeczytałam je jednym tchem
czego bez Harrego?
OdpowiedzUsuń:C Smutno...