Obudziłam się w pokoju Harry'ego, w sumie teraz też moim, pod kołdrą. Dotknęłam mojej twarzy, była czysta. Myślałam że będzie tam krew. Ale wydawało się jakby ktoś umył mi twarz gdy byłam nieprzytomna. Czemu Harry miałby to robić? Przecież mnie nienawidzi. Zignorowałam moje przemyślenia po czym rozbudziłam się. Zobaczyłam Harry'ego siedzącego w kącie na kanapie, oglądającego telewizję.
- Gdzie jest Rick? - spytałam. Byłam zbyt leniwa by nawet obchodziło mnie, że się wkurzy.
Harry wymamrotał coś i wrócił do oglądania tv. Zastanawiałam się czy coś jeszcze powiedzieć, ale się rozmyśliłam. Rick zapewne jest teraz w swoim pokoju, pobity na śmierć. Albo jest nadal związany. Zresztą, nie obchodzi mnie to. Jestem już chora od tego przejmowania się ludźmi, i tak na końcu to ja jestem pokrzywdzona.
- Scar? - odezwał się - Czujesz się lepiej? - spytał, a ja spojrzałam na niego zmieszana. Czemu przejmował się tym, jak się czuję? Musiałam dla niego pracować nawet gdybym była pobita i cierpiałabym. Pytanie tylko, czemu nadal jestem w łóżku gdy jest 12:00. Zazwyczaj wstaję o 6 i gotuję śniadanie dla Harry'ego. Dziwne.
- Tak. - powiedziałam. Spojrzał na mnie i podszedł do łóżka.
- Cieszę się, że już wstałaś. Byłaś nieprzytomna przez dwa dni. Martwiłem się.
- Oh. Okej. Wstanę i pójdę zrobić coś do jedzenia. - powiedziałam od razu, zrzucając z siebie koce. Harry szybko złapał mnie za nadgarstek i posadził znów na łóżku.
- Nie powinnaś jeszcze wstawać. Jesteś nadal obolała.
- Od kiedy to obchodzi cię czy jestem oblała czy nie? - zapytałam drwiącym tonem. Harry szybko się wkurzył.
- Słuchaj. Po prostu nie opuszczaj tego pokoju zanim ci nie powiem żebyś to zrobiła. Powiem Rickowi by zrobił ci śniadanie. - potrząsnęłam głową.
- Nie. Rick zbyt bardzo cierpi. Sama sobie zrobię śniadanie. - powiedziałam wstając z łóżka. Harry tym razem nie próbował mnie zatrzymać. Wyminęłam go i wyszłam z pokoju. Zobaczyłam Ricka siedzącego na podłodze.
- Rick? - spytałam. - Dobrze się czujesz? - gdy mnie zobaczył, od razu wstał.
- Yeah.. Tak.. Wszystko w porządku.
- Chcesz śniadanie?
- Jasne. - Rick poszedł za mną na dół, do kuchni. Gdy tylko tam dotarliśmy, natychmiast zaczęliśmy rozmawiać.
- Chciałaś kiedyś wymknąć się z domu i pojechać do innego stanu, gdzie zniesiono niewolnictwo? - spytał biorąc do ręki miseczkę. Potrząsnęłam głową.
- Szczerze, nigdy o tym nie myślałam. Kiedyś wymknęłam się z łóżka po północy, gdy spał, ale nigdy bym od niego nie uciekła.
- Musimy to zaplanować. Ty i ja, uciekniemy gdzieś.. do Kentucky, albo na Florydę.. Będziemy znów żyć własnym życiem, bo szczerze jestem już chory od bycia niewolnikiem.
Myślałam o tym, co by się stało gdybyśmy uciekli. Wsiedlibyśmy do pociągu i pojechali na Florydę. Zbliżylibyśmy się do siebie, i może nawet bylibyśmy w związku. Pobralibyśmy się i mieli dzieci. Pracę. A nasze dzieci miałyby wspaniałą przyszłość. Nigdy nie musiałyby przechodzić przez to, co my przechodzimy. Może zobaczyłabym się znów z siostrą. Wiem że jest na Florydzie, została tam odesłana. Ale, może została zabita? Może popełniła samobójstwo. Nie mam pojęcia. Ale chcę myśleć, że żyje i czuje się świetnie.
- Wchodzę w to. Ale nie możemy tego zrobić dzisiaj. Musimy to dokładnie zaplanować. Dzisiaj możemy się wymknąć na dach i o tym porozmawiać. - powiedziałam wyjmując pudełko z płatkami.
- Świetnie. Możemy wreszcie zostawić tą dziwkę Harry'ego. Jak długo byłaś jego niewolnicą?
- Um.. 2 lata. Tak myślę.
- Jasna cholera. - powiedział głośniej - Jak mogłaś wytrzymać dwa lata bez odcięcia mu łba?
- Jestem po prostu mistrzem. - zaśmiałam się. Rick też, i kontynuowaliśmy robienie płatków. Może moglibyśmy uciec i jakoś przetrwać. Ja i Cole, nigdy nie mieliśmy szansy. Może tym razem będzie inaczej.. Ale wtedy Harry może nas znaleźć i zabić. Trzeba wykorzystać tę szansę.
Po zjedzeniu śniadania, wróciliśmy do naszych pokoi. Nie mogłam doczekać się ucieczki. Nienawidzę tego miejsca, to jakiś koszmar. Gdy weszłam do pokoju, zobaczyłam Harry'ego, siedział na łóżku i pisał coś. Szczerze, nie obchodziło mnie o czym pisał, nie chciałam z nim rozmawiać więc usiadłam na moim łóżku i zaczęłam myśleć o sposobach ucieczki.
Rick's P.O.V
Wróciłem do mojego pokoju i myślałem o Scar. Była wspaniała na każdy możliwy sposób. Jej uśmiech był idealny. Jej dołeczki. Sposób, w jaki się śmiała. Wszystko związane z nią jest wspaniałe. I jest taka silna. Była bita codziennie przez faceta 3 razy większego od niej i nadal jest jest w stanie uśmiechać się, przez te dwa lata. Chyba się w niej zakochuję..
Po paru chwilach Harry wbiegł do mojego pokoju. Złapał mnie za nadgarstek, i rzucił mnie na ziemię.
- Spójrz tu, mała dziwko. Nigdy nie rozmawiaj ze Scarlett, chyba że chcesz mieć skopaną dupę. Jest tutaj tylko z jednego pieprzonego powodu..by mnie słychać. Nie musi rozmawiać z nikim oprócz mnie. A ty musisz odwrócić się od niej i przestać z nią rozmawiać, jeżeli nie chcesz umrzeć. Rozumiesz mnie? - wkurwiłem się.
- SŁUCHAJ, PIEPRZONY IDIOTO. NIE BĘDZIESZ MI MÓWIŁ Z KIM MAM ROZMAWIAĆ. ONA MOŻE ROZMAWIAĆ Z KIM TYLKO KURWA ZECHCE. JEST CZŁOWIEKIEM, A NIE JAKIMŚ ZWIERZAKIEM. I CZEMU DO CHOLERY TAK SIĘ NIĄ PRZEJMUJESZ?! - wykrzyczałem. Harry szybko wybiegł z pokoju. Usłyszałem krzyk Scarlett. Od razu też wybiegłem z pokoju i wbiegłem do jej. Nikogo tam nie było.. Gdzie jeszcze mogłaby być? Pobiegłem na dół, do piwnicy i zobaczyłem jak Harry zamyka drzwi do piwnicy.
- SCARLETT? - wrzasnąłem. Usłyszałem kilka wyłkanych słów, ale nic nie zrozumiałem.. Odwróciłem się do Harry'ego który właśnie odchodził, ale złapałem go i rzuciłem nim o ziemię. - WYPUŚĆ JĄ!
Był o wiele silniejszy ode mnie, trzasnął mną o ziemię i zaczął dusić. Nie mogłem oddychać. Myślałem, że umieram, ale wtedy puścił mnie.
- Teraz idź posprzątać kuchnię. - powiedział odchodząc.
Co miałem zrobić..
Woohoo! 8 rozdział jest :D
Mam nadzieję że się wam podoba. Chyba dłuższy od poprzednich?
Btw, jeju ile komentarzy, ile wyświetleń, dosłownie nie mogę uwierzyć <3
Te komentarze tak mnie cholernie motywują do tłumaczenia!
Oby przy tym rozdziale było więcej komentarzy niż przy 7 ;>
W przeciwnym razie następnego rozdziału nie zobaczycie aż do następnego tygodnia. Muahaha :D
xx
super , dodawaj jak najszybciej kolejny.
OdpowiedzUsuńDalej!
OdpowiedzUsuńPoproszę next ;3
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział. Czekam na nn.
OdpowiedzUsuńjeny świetne to jest, czekam na kolejny :*
OdpowiedzUsuńej to jest szantaż :( to opowiadanie jest tak porypane, że szkoda mówić. ale jak zacznie się czytać to nie można skończyć :D świetnie tłumaczysz <3 nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału xx
OdpowiedzUsuńcudowne! ;**
OdpowiedzUsuńBoski *.* pisz dalej ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietny *w*
OdpowiedzUsuńco? dlaczego on ją tam zamknął? co ona znowu zrobiła? ja już nie ogarniam
OdpowiedzUsuńHarry zakazał rozmawiać Rick'owi ze Scarlett. A zamknął ją bo chce mieć ją tylko dla siebie.
UsuńNo mówię, że to gorący i popieprzony egoista, niewyżyty emocjonalnie i seksualnie xd
UsuńPóźniej to będzie się działo Harry bdz kazał Rickowi powiedzieć że jej nie nawidzi, ale to zobaczycie sami :p ja mam wrazenie ze on po tych 2 latach sie w niej zakochal ale jest goracym skurwysynem i nie umie okazywac uczuc :D ahh :D
UsuńO Harry robi sie troszeczke milszy, ale mam nadzieje ze nie uda im si uciec bo jakos bym tego nie chciala. Rozdzial swietny jak zawsze , dzieki za tlumaczenie :)
OdpowiedzUsuńRozdział świetnie przetłumaczyłaś, czekam aż w końcu będzie 15 :)
UsuńXOXO
O ty, kurwa w życiu *.* JA PIERDOLE!!! Uhuhuhu!! ;D
OdpowiedzUsuńJa cem 9!!!!!
Wiem, ze to egoistyczne, ale to wina Rick'a, że Scar jest zamknięta.
Harry'emu hormony buzują i tyle xd Zamknął ją pewnie tylko po to, żeby Rick zrozumiał, że jak będzie się do niej odzywał to ona będzie cierpiała..
Harry'emu chyba matka przy porodzie usiadła na głowę xd
jezuuuu super *______* BOŻE MIMO ŻE HARRY JEST TAKI TO I TAK JAKOŚ CHCIAŁABYM BY BYŁ DOBRY DLA SCAR I BY ZOSTALI PARĄ AWW <333333
OdpowiedzUsuńO wow, czytam to od wczoraj i jest niesamowite, mam nadzieje że Scar z tym Rickiem nie ucieknie i że Harry si w stosunku do niej zmieni co się już zaczęło. Ahh... Rozmarzyłam się :D Świetne tłumaczenie <3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńjestem w szoku, krótko mówiąc
OdpowiedzUsuńSuper!!!!!!! Ten Harry mnie zadziwia. Raz jest idiotą ( co zdarza się częściej) a raz jest taki miły... lol Kocham te opowiadanie tłumacz dalej!
OdpowiedzUsuńI Love you!
OdpowiedzUsuńszybko dodaj 9!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńnajlepsze tlumaczenie <3
OdpowiedzUsuńNo to tak. Po pierwsze rozdział jesy cudny i najlepszy. Tłumaczysz najlepiej na świecie. Nie wiem czemu ,ale jakoś nie polubiłam Ricka , przepraszam ,ale nie wiem czemu xd Harry OGARNIJ DUPĘ ! :)
OdpowiedzUsuń[ http://mutelouistomlinson.blogspot.com/ }
Harry jest tu pieprzonym egoistą! Zjebanym kutasem i co tylko! Ale i tak go kocham ;3
OdpowiedzUsuńWspaniały, jak zawsze *,* :D.
OdpowiedzUsuńja pierdole tylko ja już Harrego nie rozumiem czy jest jeszcze ktoś ? Świetnie tłumaczysz czekam na następny
OdpowiedzUsuńKocham. <3
OdpowiedzUsuńCzekam na 9
Dalej dale dalej!!! Kocham tego bloga ;** Czekam na next *___*
OdpowiedzUsuńSara xx
zajebisty dalej
OdpowiedzUsuńBoże. Kocham Cię, za to, że tłumaczysz. Czekam na nn
OdpowiedzUsuńJestem w ogromnym szoku! *_* Czekam ze zniecierpliwieniem jak rozwinie się akcja :)
OdpowiedzUsuńEwa xx
Harry, Harry, Harry aka still dupek.
OdpowiedzUsuńNiech on się ogarnie!
Extra rozdział :D Kocham <3
OdpowiedzUsuńSuper rozdział ;) Czekam na next :*
OdpowiedzUsuńŚwitne kiedy next ? <33
OdpowiedzUsuńsuper rozdział :D kiedy next ?
OdpowiedzUsuńJakoś wolę Harry'ego aka dupka niż Ricka aka miłego chłopaka, nie wiem czemu
OdpowiedzUsuńPraktycznie nic nie widze, ale jakos musialam przeczyac wiec dalam jakos rade. Harry to nadal dupek i ze lubie slowo dupek to bede go tak nazywac wiecznosc a wiec harry to zalosny dupek, mam nadzieje ze nie zrobilam zadnego bedu oh oby, lov you x
OdpowiedzUsuńMożecie uznać mnie za osobę, która ma coś z głową... Ale kocham to opowiadanie... I może to co za chwilę napiszę będzie dziwne, ale wolę w tym opowiadaniu Harrego - Dupka, niż Ricka - Miłego Kolesia... Czekam na nexta xx
OdpowiedzUsuńKocham...
OdpowiedzUsuńKiedy następny??? Xxx
OdpowiedzUsuńUzależniłam się od tego opowiadania ;p Cały czas sprawdzam czy nie ma następnego rozdziału... A Harry ma zaburzenia osobowości.
OdpowiedzUsuńRaz jest dla Scar miły to znowu ją bije ;/ Nie wiem do czego on jest jeszcze zdolny !!! Po prostu jaram się ;D Pozdro ;*
świetny rozdział, a harry jest podupczony jak to moja ciocia mówi xD
OdpowiedzUsuńnie szantażuj, bo nie bede wchodzic i komentowac xd
OdpowiedzUsuńi dodawaj rozdzial jak najszybciej
zajebisty rozdział :D czekam na next kochanie, Haruś xx
OdpowiedzUsuńwow wow wow wow! zaczyna się dziać... i to nieźle, omg, dziękuję za rozdział,naprawdę świetnie tłumaczysz!
OdpowiedzUsuńSuper <3 Czekamy ! :D
OdpowiedzUsuńcZEKAM :3
OdpowiedzUsuńTrafiłam tu chyba przez przypadek, przeczytałam wszystkie rozdziały i CZEKAM NA KOLEJNY !!! *-*
OdpowiedzUsuńTwoje tłumaczenie jest boskie nie moge doczekać się kolejnego rozdziału.; )
OdpowiedzUsuńJuz chce nastepny a ty kazes czejac do nastepnego tyg? O.O
OdpowiedzUsuńczekammm !!!
OdpowiedzUsuńdawaj next!!!!!
OdpowiedzUsuńnext, next, next <3
OdpowiedzUsuńO KUR!!!!!!!!! DAWAJ SZUBKO NEXT BŁAGAM !!!
OdpowiedzUsuńdalej dalej dalej tłumacz , kocham cie to jest zajebiste uwielbiam twoje tłumaczenia <3
OdpowiedzUsuńBłagaaaam dodaj szybciej następny błaaagam !!
OdpowiedzUsuńile ten blog ma rozdziałow ttak wgl ?
OdpowiedzUsuńSerio? Żartujesz? Ja najchętniej przeczytałabym ff w jeden dzień! No ale poczekam hihi. Pozdrawiam! @hicoolbieber
OdpowiedzUsuńnext next next
OdpowiedzUsuńBoskie boskie to jest ;) pisz szybko nexta ;**
OdpowiedzUsuńNEXTTTT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! BŁAGAM DAJ SZYBKO NEXT!!!!!
OdpowiedzUsuńO kurwa *O* to jest zajebiste. Mam podziw do ludzi piszących opowiadania, bo wkładają w to całe swoje serce. Tak jak ty to robisz. To jest piękne *.* Zapraszam do siebie ---> http://only-death-will-hang-us.blogspot.com
OdpowiedzUsuńpisz szybko nexta prooooooszę ^^
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOh God. Kobieto, to opowiadanie ryje mi banie! Tak porządnie! Uwielbiam! Ten Harry, ten zimny sukinsyn niepotrafiący okazywać uczuć, a jednak chyba coś do Scar poczuł. Jestem cholernie ciekawa jak to się dalej potoczy. Już nie mogę się doczekać rozdziału dziewiątego!
OdpowiedzUsuńLove .x
@barcelonasheart
Nominowałam cię do Libster Award :) Więcej u mnie: http://two-gang-one-hate.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOMG dziewczyno, dawaj kolejny, to jest cudowne :D Harry zachowuje się jak dupek, ale i tak go kocham <3 Next next plz ;_;
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBoże. Dodawaj szybko kolejną część bo zwariuje.;D To mnie tak ciągnęło że zaraz umrę.;P
OdpowiedzUsuńZarąbisty napisz jak najszybciej kolejny bo zgon zaj****** rozdział życzę kolejnej weny :)
OdpowiedzUsuńTo jest swietne! Zakochalam sie w tym cudzie *.* nie moglabys rozdzialow dodawac regolarnie np. co 3-4 dni?
OdpowiedzUsuńPozdr Natala :****
Świetne *_* Normalnie się zakochałam < 3 Jak najszybciej dawaj nexta :D
OdpowiedzUsuńNaprawdę wspaniałe tłumaczenie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
O SHIT! :O
OdpowiedzUsuń